Instalacja fotowoltaiczna dla rolnika w województwie podlaskim
Województwo podlaskie słynie z otwartych przestrzeni i mnogości pól uprawnych. Między najważniejszymi miastami istnieje coraz więcej gospodarstw wiejskich, nastawionych na modernizację i mechanizację rolnictwa. Przemianę taką należy zacząć
od przyjrzenia się własnym rachunkom energetycznym, obejmującym ogrzewanie, zużycie gazu, a przede wszystkim prądu. Wiele metod pozyskiwania energii, stosowanych jest w rolnictwie z powodzeniem przez lata. Agregaty na ropę lub inne paliwa opałowe można spotkać niemal w każdym większym gospodarstwie. To samo dotyczy butli gazowych, dostarczających nie tylko ciepło, ale też możliwość napędzania maszyn, służących do codziennej pracy. Niestety już niedługo będziemy musieli zapomnieć o tradycyjnym podejściu do energetyki. Węgiel, gaz, ropa nie wystarczą do pokrycia potrzeb nawet średniej wielkości gospodarstwa. Od 2027 roku Unia Europejska wprowadzi bardzo zaostrzoną politykę energetyczną. W naszych firmach i gospodarstwach nie będzie można korzystać w takim jak dotychczas zakresie z tradycyjnych paliw kopalnych.
Jedynym, najbardziej opłacalnym źródłem, przystępnym zarówno dla działalności gospodarczej, jak i zwykłych gospodarstw domowych pozostanie energia słoneczna. Już za 20-30 lat zastąpi ona większość dotychczasowych źródeł napędzania maszyn lub ogrzewania. Już teraz warto przystosować się do nowych warunków panujących na rynku. Nie ma innego wyjścia. Instalacja fotowoltaiczna dla rolnika myślącego o przyszłości, nie jest opcjonalnym wyborem, ale koniecznością.
Jak z energii słonecznej korzysta rolnik
Większość urządzeń, wykorzystywanych w gospodarstwie jest zasilana energią elektryczną. Potrzebujemy ją zarówno do tego, by wytworzyć paszę, wydoić krowy i ochłodzić mleko. Energia słoneczna może być wykorzystywana do magazynowania,
suszenia, oraz przygotowania różnych komponentów, wykorzystywanych na polach i w oborach. Same budynki gospodarcze muszą coraz więcej korzystać z różnych źródeł zasilania, gdyż wewnętrzne systemy utrzymują bydło i trzodę chlewną w należytej
kondycji. Prąd w gospodarstwie płynie zawsze, dlatego umiejętność właściwego wykorzystywania pozyskiwanej energii, może być jednym z głównych elementów udanych inwestycji. Przypominamy o podstawach działania fotowoltaiki, która na obecnych
warunkach najkorzystniej wypada w przypadku produkcji energii do własnego użytku. Najpierw prąd z paneli płynie do domu i budynków gospodarczych, a dopiero nadwyżka jest oddawana do sieci energetycznej. Ten fakt jest podstawową przewagą gospodarstw rolnych, oraz małych i średnich przedsiębiorstw w stosunku do domów jednorodzinnych, czy zabudowań przeznaczonych na inne cele. Każdy rolnik lub przedsiębiorca działający w branży rolniczej może sterować swoim zapotrzebowaniem na energię, i właśnie od niej zaczynać proces modernizacji. Im więcej prądu wykorzystamy świadomie wewnątrz własnego gospodarstwa, tym działalność rolnicza stanie się bardziej opłacalna.
Fotowoltaika czyli zysk tu i teraz
Bardzo korzystną praktyką jest dostosowanie pewnych elementów cyklu życia gospodarstwa do tego, co oferują w danym momencie panele fotowoltaiczne. Rolnik nie powinien budować instalacji fotowoltaicznej, by zmniejszyć rachunki na prąd, ale po to by zoptymalizować swoją działalność i uczynić ją łatwiejszą i bardziej efektywną. W czasie największej produkcji, należy korzystać z maszyn, mających największe zapotrzebowanie. Wszelkie młynki, młockarnie, oraz urządzenia służące do rozdrabniania, mieszania, chłodzenia lub zamrażania, najlepiej wykorzystywać w czasie największej ekspozycji słońca na nasze panele. Już typowa instalacja fotowoltaiczna dla rolnika w województwie podlaskim o mocy 5 kwp może bardzo dużo zmienić w sposobie postrzegania wewnętrznej polityki energetycznej gospodarstw. Tak naprawdę instalacje naziemne, obejmujące 10 i więcej kwp mogą przyczynić się do ułatwienia pracy oraz umożliwić zaplanowanie szerszej modernizacji i automatyzacji. Automatyka związana z prowadzeniem gospodarstw rolnych jest ważna w przypadku chęci spełnienia wymogów i pozostania na rynku przez następne lata. Każda branża ma własną specyfikę zużycia prądu, ale dla rolników ma znaczenie przede wszystkim właściwe rozplanowanie tego co i kiedy będzie włączone, a kiedy można coś wyłączyć. Sama fotowoltaika przeznaczona wyłącznie do zmniejszenia rachunków energetycznych traci swój potencjał. Należy poważnie rozplanować teraźniejsze i przyszłe
zużycie prądu. Można to zrobić studiując dokładnie specyfikację maszyn i urządzeń dostarczoną przez producenta. Nasze doświadczenie mówi, że niezwykle cenna jest tu zasada Pareto, inaczej zwana zasadą 80:20. Za 80% najefektywniejszego czasu pracy odpowiada jedynie 20% wysiłku, czyli 80% dnia ma dużo mniejsze znaczenie. W godzinach od 11.00 do 15.00 panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii, dlatego właśnie należy w tym czasie wykorzystać jak najwięcej urządzeń.
Wszelkie silniki wymagające mocy biernej i czynnej, mogą być efektywnie napędzane przez prąd dostarczony poprzez falownik i całą instalację fotowoltaiczną. W tym czasie można też włączyć wszystkie urządzenia produkujące na przykład opał, lub paszę dla zwierząt.
Dobór instalacji fotowoltaicznej dla rolnika
Trudno samemu wyznaczyć zużycie energii. Firmy fotowoltaiczne mają także swoją specjalizację. My działamy często na terenach wiejskich w województwie podlaskim, a nasi klienci mają większe lub mniejsze gospodarstwa rolne. Wielokrotnie stawaliśmy przed dylematem wyboru odpowiedniej mocy, która zaspokoi teraźniejsze i przyszłe potrzeby rozwijających
się gospodarstw rolnych. Nieraz spotykaliśmy się z przypadkiem nietrafionych inwestycji. Zbyt mała instalacja fotowoltaiczna, szczególnie w przypadku gospodarstw wiejskich może przynieść duże rozczarowanie. Zbyt duża generuje wiele problemów, i jest niepotrzebną utratą pieniędzy. Rolnik nie dość, że musi dobrać właściwą wielkość instalacji, to jeszcze wielokrotnie staje przed wyzwaniem doboru odpowiedniego miejsca. W przypadku umiejscowienia paneli w pobliżu maszyn i urządzeń, inwestycja narażona jest bezpośrednio na awarię. Jeśli oddalimy swoje panele od zabudowań, staną się one łatwym łupem dla złodziei. Jeśli zbytnio przybliżymy je do budynków gospodarczych, zwierzęta i codzienne prace mogą je łatwo uszkodzić. To także ważny powód, dla którego warto zatrudniać fachowców związanych bezpośrednio z regionem i znających specyfikę danego terenu.
Wiemy gdzie wycinać drzewa, a także potrafimy wybrać optymalne miejsce dla dużych instalacji fotowoltaicznych, oraz dla tych mających zaspokoić indywidualne potrzeby. Na przykładzie rolnika dobrze widać, jak ważny jest plan. Można na przykład zbudować oddzielny system, zapewniający zasilanie parku maszyn i narzędzi, drugi dla budynków gospodarczych, trzeci dla pompy ciepła, a jeszcze jeden dla domu. Mamy tutaj do czynienia z czterema odrębnymi instalacjami, z których każda
musi być oddzielnie zaprojektowania i nieco inaczej wykorzystywana. W przypadku obór, w których wykonywany jest udój, warto zastanowić się nad umiejscowieniem paneli w niepopularnym układzie wschód- zachód, gdyż w tych porach dnia rolnicy właśnie będą wykorzystywać tam najwięcej energii. W innych instalacjach układ północ- południe wydaje się optymalny, ale tutaj liczy się naprawdę każdy kąt nachylenia, oraz system okablowania i obsługi paneli.
Magazyn energii dla rolnika
Kwestia posiadania magazynu energii pozostaje obecnie bardzo kontrowersyjna. Mówiąc uczciwie, nie dla każdego odbiorcy polecamy tego typu inwestycje. Rolnicy są jednak tą grupą zawodową dla której magazyn energii może przynieść wymierne korzyści. Standardowo mały magazyn energii posiada od 5 do 10 kWh. Tyle zachowanej energii wystarczy, by utrzymać na przykład dojarkę podczas codziennego udoju. Działa to w ten sposób, że panele ładują magazyn w trakcie dnia, a zgromadzoną energię można wykorzystać, gdy produkcja z paneli jest już znacznie mniejsza. Magazyn energii może zasilić kilka urządzeń jednocześnie, a dobranie odpowiedniej pojemności pozwala jeszcze bardziej efektywnie rozplanować wykonywanie codziennych zadań. Dzięki magazynowi energii przedłużamy korzyści z momentu, kiedy świeci słońce i możemy bardziej elastycznie podchodzić do swoich obowiązków. Zadaniem dobrego magazynu energii jest też optymalizacja napięć. W dni słoneczne , kiedy produkcja fotowoltaiki jest duża, ładowanie magazynu energii może obniżyć znacząco napięcie w sieci. Dzięki dobremu rozplanowaniu całej infrastruktury energetycznej w gospodarstwie będziemy pewni, że wszystkie urządzenia są bezpieczne i
nie grozi im ani wzrost napięcia, ani- co jeszcze ważniejsze- całkowite odcięcie zasilania. Magazyn energii zaczyna działać w momencie, gdy przestają zasilać dom lub gospodarstwo panele, oraz w chwili awarii zasilania w sieci energetycznej. Dzięki
magazynowi energii można spokojnie pracować podczas gdy sąsiedzi posiadający nawet największą instalację fotowoltaiczną, będą odcięci od prądu. Ładowanie i rozładowywanie magazynu energii w przypadku rolników jest zawsze ważną częścią podejścia do oszczędności. Można na przykład w czasie największej produkcji załadować magazyn energii do pełna, by później korzystać z niego w dowolnym celu. W zależności od jakości magazynu, cykle ładowania i rozładowywania różnią się od siebie, ale codzienna praktyka podpowiada, by wykorzystywać to urządzenie jak najwięcej i wcale go nie oszczędzać, tak jak podpowiadają na wielu kanałach internetowych.
Rolnik musi mieć świadomość, kiedy korzysta z prądu wyprodukowanego u siebie, a kiedy musi skorzystać z usług dostawcy energii. Tylko tak można wydobyć maksimum środków ze swojej inwestycji. Instalowanie magazynu energii ma największy sens, jeśli poznamy najwłaściwszą dla nas strategię jego wykorzystania. O magazynach energii piszemy w artykule Jaki magazyn energii do domu